Jak się bada język? Pseudosłowo, bezsensowne słowo, słowo nieistniejące… to jednostka mowy lub tekstu, która wydaje się rzeczywistym wyrazem w danym języku, podczas gdy w rzeczywistości nie posiada żadnego znaczenia. Do czego przydają się pseudosłowa?

jak się bada język pseudosłowa
Przykłady pseudosłów pasujących do systemu języka angielskiego.

Jak się tworzy pseudosłowa?

Co ważne, pseudosłowa składają się tylko z takich liter lub dźwięków, które istnieją w danym języku. Z założenia są bardzo podobne do prawdziwych słów i łatwo wymawialne dla użytkowników badanego języka. Pseudosłowem nie jest więc przypadkowa zbitka liter:

pffnbdaor

tylko słowo, które do złudzenia przypomina inne słowa w języku, np.:

kufumek

Brzmi jak słowo, które mogłoby występować w polskim, czyż nie? 🙂

Po co się ich używa?

Zastosowań pseudosłów w badaniach nad językiem jest naprawdę bardzo dużo. Fakt, że są nowe, pozwala badacz(k)om sprawdzić, w jaki sposób funkcjonują zasady naszego języka. Słowa, które znamy, odmieniamy w jakiś utarty sposób, nie zdając sobie sprawy, do jakich zasad się stosujemy. Żeby poznać te zasady, można sprawdzić, sprawdzić, jak potraktujemy słowa, których nie znamy. Jakich użyjemy odmian? Jak zmienią się głoski? Jak przetworzy je mózg?

Jak się bada język – do czego przydają się pseudosłowa?

Najlepiej zobaczyć to na przykładzie. ‪Christina Bethin‬ w badaniu z 1992 wytworzyła serię pseudosłów, żeby zobaczyć, jaka jest tendencja morfologiczna przy stopniowaniu przymiotników w języku polskim. Osoby badane otrzymały listę słów i musiały określić, w jaki sposób odmieniłyby je w stopniu wyższym: wstawiając w środek sz, ejsz, czy za pomocą słowa bardziej. Możecie spróbować, jaka jest wasza intuicja na kilku słowach:

scharny / ziarmy / chełży / padrzy / zmarfy / brodły

np. scharnszy, scharniejszy czy bardziej scharny?

Konkluzją z badania była generalizacja na temat tego, jak zbitki głosek wpływają na morfologię języka polskiego. To znaczy, że dla konkretnych zbitek dźwięków używamy konkretnego sposobu odmiany.

Jak się bada język – Wug test

Innym bardzo znanym badaniem jest tzw. „wug test”, który został stworzony przez Jean Berko Gleason w 1958 roku. Badaczka chciała sprawdzić stopień przyswojenia przez dzieci reguł morfologicznych, np. zasady, że większość angielskich liczb mnogich powstaje przez dodanie /s/, /z/ lub /ɨz/, zależnie od poprzedzającej głoski.

W tym eksperymencie badanemu dziecku (4–7 lat) pokazuje się niebieskiego stworka i mówi: „This is a wug”. Następnie pokazywany jest kolejny wug, a badacz mówi: „Now there are two of them. There are two…?”. Dzieci mają za zadanie podać nowo poznane słowo odmienione w liczbie mnogiej.

Dlaczego używa się tu pseudosłów? Dziecko, które wie, że liczba mnoga od witch to witches, mogło usłyszeć i zapamiętać tę parę, nie wiadomo więc, czy stosuje ono zasady gramatyki, czy może tylko zapamiętało słowa. Z kolei dziecko odpowiadające, że liczba mnoga od wug (którego nigdy nie słyszało) to wugs (/wʌgz/, używając głoski /z/, ponieważ wug kończy się spółgłoską dźwięczną), najwyraźniej przyswoiło już podstawową zasadę tworzenia liczby mnogiej w języku angielskim. Zależnie od wieku dzieci podawały różne odpowiedzi, co pomogło badaczce wskazać, w którym momencie dzieci nabywają tę zdolność.

Uszkodzenia mózgu

Pseudosłowa są również często używane w badaniach dotyczących afazji i innych zaburzeń językowych, powstałych np. na skutek uszkodzenia mózgu. Niektóre rodzaje afazji wiążą się z trudnościami w przetwarzaniu pseudosłów. Również pacjenci z uszkodzeniem lewej półkuli mózgu mają zwykle znacznie większe trudności z zapisywaniem pseudosłów niż ci z uszkodzeniem prawej półkuli.

Autorka: Maria Bolek
Korekta: Agata, ig @ztekstem

Źródła