Internet jest medium, które pozwala ludziom o różnym pochodzeniu, wykształceniu i wieku uczestniczyć w życiu społecznym. Niestety, to też miejsce, w którym wiele osób może się spotkać z dyskryminacją ze względu na język, którą nazywamy lingwicyzm.

Wszyscy już coraz lepiej rozumiemy, że bardzo złe jest wartościowanie ludzi na podstawie ich pochodzenia, rasy, płci czy kultury. Wciąż jednak powszechne jest ocenianie ludzi na podstawie języka, jakiego używają. Dyskryminacja na podstawie języka to właśnie lingwicyzm.

Lingwicyzm w Polsce

W 2022 roku w czasopiśmie „Język Polski” ukazał się artykuł Katarzyny Liber-Kwiecińskiej, który skupiał się na problemie komentowania błędów językowych w Internecie. Głównym celem badania przedstawionego w artykule było ustalenie, czy takie komentowanie jest wynikiem negatywnej opinii na temat inteligencji, zdrowia i innych zasobów osoby popełniającej błąd.

lingwicyzm

Wyniki przedstawione w artykule wskazują, że wg badanych używanie „poprawnej polszczyzny” świadczy o wyższym statusie społecznym, inteligencji i kwalifikacjach, natomiast dyskryminacja spowodowana używaniem języka „niestandardowego” stanowi realny problem.

Jak się przejawia dyskryminacja językowa w Internecie?

– zniechęcanie osób robiących błędy językowe do uczestnictwa w tematycznych, pomocowych i lokalnych grupach na Facebooku przez poniżanie, wyśmiewanie i piętnowanie;

– umniejszanie kwalifikacji w grupach branżowych gdy ktoś popełni błąd lub zrobi literówkę;

– odmawianie prawa głosu w dyskusji, ignorowanie czyjegoś zdania z powodu błędu językowego;

– zniechęcanie osób popełniających błędy do udziału w dyskusjach;

– kwestionowanie innych kompetencji lub umiejętności radzenia sobie w określonej roli społecznej na podstawie błędu językowego (na przykład rodzicowi, który zrobi błąd językowy, sugeruje się bycie złym rodzicem).

dyskryminacja językowa lingwicyzm

Czym jest lingwicyzm, czyli dyskryminacja językowa?

Dyskryminacja jest rozumiana przez autorkę jako nieuzasadnione, oparte na stereotypie ograniczenie dostępu do dóbr określonej grupie społecznej. W tym przypadku stereotypem jest powiązanie błędu językowego z niską inteligencją, gdy w rzeczywistości powodów, dla których ktoś posługuje się takim a nie innym językiem w Internecie, może być mnóstwo.

Nigdy nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie ekranu. Najbardziej narażone na taką dyskryminację są osoby niedowidzące, osoby z dysleksją, osoby starsze, osoby słabiej wykształcone (co nie świadczy o inteligencji!), obcokrajowcy czy użytkownicy języków regionalnych i gwar.

Jaka norma obowiązuje w internecie?

Normatywni językoznawcy do dziś nie są zgodni co do tego, jaka norma obowiązuje nas w Internecie. Można jednak zauważyć, że w przypadku komentarzy, sytuacja komunikacyjna jest bliższa komunikacji mówionej, tym samym mamy do czynienia raczej z tak zwanym językiem „potocznym”. Nawet według normatywistów, taki język nie podlega takiej samej ocenie jak „norma wzorcowa”.

Jako językoznawczyni mogę zapewnić, że język polski nie ucierpi, jeśli nie zwrócimy komuś uwagi – w przeciwieństwie do osoby, której wytknie się błąd językowy. Jak pokazuje badanie Liber-Kwiecińskiej, aż 68,3% osób, którym wytknięto błąd w Internecie, wspomina to jako niekomfortowe doświadczenie.

___________________________

Artykuł omawiany we wpisie: Liber-Kwiecińska, K. (2022). Lingwicyzm, gramatyczny nazizm i ortoterroryzm w sieci – komentowanie błędów językowych w dyskusjach internetowych. Język Polski, (3), 108–128.

Autorka wpisu: Maria Bolek

Na naszej stronie nie ma reklam, dlatego możesz postawić nam kawę:

Postaw mi kawę na buycoffee.to