Jako osoba, która jest chronicznie online, co roku odbieram informacje o nominacjach do Młodzieżowego Słowa Roku myśląc… kurczę, ja też tak mówię, a nie jestem już młoda. 😉 Doświadczam jednak tego, co jest popularne wśród użytkowników social mediów takich jak TikTok – tj. brainrotu.
Słowa, które są nominowane, bardzo często są częścią internetu i to sprawia, że mimo mojego PESELu, potrafię zrozumieć, o co chodzi. Zerkam na definicje i widzę, że dla kogoś z zewnątrz wiele z tych definicji, mimo swojej obszerności, wciąż może nie mieć sensu. Dlatego chciałam napisać więcej o językowo-społecznym kontekście tego, czym jest brainrot i pokazać wam, że być może wy też go doświadczacie.
Te kilka… dziesiąt naście lat temu w sieci i poza nią też były takie słowa, które nam się „wkręcały”. KTO PAMIĘTA wielki mix YouTube’a i powtarzane z niego fragmenty, które nie miały sensu dla osób, które go nie oglądały („lubię placki” czy „koptyko”)? To takie właśnie brainroty. Teraz mają one trochę inny kontekst, ale mechanizm pozostaje podobny.
Kiedyś mieliśmy swoje odpowiedniki – hasła z memów, fragmenty piosenek, cytaty z filmików, które wchodziły nam do głowy i nie chciały wyjść. Różnica jest taka, że teraz ten proces jest szybszy, intensywniejszy i… bardziej świadomy.
🔴Czym jest brainrot?
Wyobraź sobie, że budzisz się rano i pierwszą rzeczą, jaką robisz, jest sięgnięcie po telefon. Scrollujesz TikToka, Instagram, YouTube Shorts. Mijają godziny, a ty nawet nie zauważasz,
jak zaczynasz mówić językiem internetu.
’Rizz’, 'skibidi’, 'very demure’, 'slay’, 'brat’
– te słowa same wychodzą z twoich ust.
W pewnym momencie łapiesz się na tym, że nie potrafisz już normalnie opisać sytuacji bez użycia internetowego slangu. Ktoś zrobił ci herbatę? „GOAT behavior fr fr”. Kot ładnie się wyspał? „Slay king, that’s so mother of you”. Nawet nie wiesz, kiedy to się stało, ale twój mózg zaczął działać w zupełnie nowy sposób.
To zjawisko wykraczające daleko poza zwykłe „uzależnienie od internetu”. Brainrot to stan, w którym nadmierna ekspozycja na treści internetowe fundamentalnie zmienia nasz sposób komunikacji i postrzegania rzeczywistości. To nie tylko kwestia używania modnych słówek – to pewna transformacja sposobu, w jaki przetwarzamy i wyrażamy nasze myśli.
🔴Jak to się zaczyna?
Proces jest podstępny i zazwyczaj nieświadomy:
– Początkowo tylko obserwujesz trendy
– Potem zaczynasz rozumieć kontekst żartów
– W końcu sam/a zaczynasz używać tych wyrażeń (często „ironicznie”)
– Aż w końcu staje się to twoim naturalnym sposobem komunikacji
🔴Samonapędzający się mechanizm
Co sprawia, że brainrot się pogłębia:
– Słowa tracą oryginalne znaczenie
– Im częściej je słyszymy, tym śmieszniejsze się wydają
– Śmieszność prowadzi do częstszego użycia
– Częstsze użycie tworzy nowe konteksty
– Nowe konteksty generują kolejne znaczenia
🔴Skibidi – anatomia brainrotu
„Skibidi” perfekcyjnie pokazuje istotę brainrotu, bo to słowo, które świadomie używane jest bez żadnego sensu. Pierwotnie było tylko bezsensownym dźwiękiem używanym
w improwizacji wokalnej.
Stało się popularne przez serię „Skibidi Toilet”
na YouTube – surrealistyczne animacje o wojnie między toaletami z ludzkimi głowami a postaciami z elektronicznymi urządzeniami zamiast głów. Ale to nie jest ważne. Ważne jest to, jak jest używane.
Bo „skibidi” to slang, który ludzie używają właśnie dlatego, że nie ma sensu.
To żart z samego używania slangu.
Używam się go go:
– żeby zacząć absurdalną rozmowę
– jako odniesienie do (trochę dziwnej) kultury internetowej
– bo widzieliśmy, jak inni to robią
– bo im mniej ma sensu, tym jest śmieszniej
– bo wkręca nam się to w mózg
To pokazuje najważniejszą cechę brainrotu – celową bezsensowność. Nie chodzi o to, że nie rozumiemy znaczenia słów. Chodzi o to, że świadomie wybieramy używanie słów bez znaczenia, bo:
– to część większego internetowego żartu
– pokazuje, że „rozumiemy” te dziwne trendy
– łączy nas z innymi, którzy też to robią
– im bardziej bezsensowne, tym lepiej działa
Kiedy ktoś używa słowa „skibidi”, nie robi tego przez przypadek czy niewiedzę – robi to celowo, wiedząc, że to absurdalne. I właśnie to świadome uczestnictwo w absurdzie jest istotą brainrotu.
Czy powinniśmy się martwić brainrotem?
To złożona kwestia i raczej do speców z innych dziecin. Z jednej strony to zjawisko:
– Może wpływać na zdolność koncentracji
– Utrudnia komunikację w formalnych sytuacjach
– Może prowadzić do uzależnienia od social mediów
Z drugiej strony:
– To naturalny proces ewolucji języka
– Rozwija kreatywność i umiejętność szybkiej adaptacji
– Buduje więzi społeczne w erze cyfrowej
Brainrot pokazuje, że internet nie tylko zmienia znaczenie słów – on tworzy całkiem nowy język, którego reguły są płynne i często niezrozumiałe dla osób spoza tej kultury.
Autorka: Maria Bolek